Wideo - 20-latka gnała ponad 100 km/h ulicami Elbląga. Chciała zyskać sławę, straciła prawo jazdy
Co zrobić, żeby zaimponować znajomym? Okazuje się, że według dzisiejszej młodzieży wystarczy wziąć telefon do ręki i zrobić coś głupiego.
Najlepiej jeszcze chwaląc się przy tym swoją dorosłością - bo żeby mieć „prawko” trzeba być dorosłym, prawda?
Nie. Żeby mieć prawo jazdy trzeba być pełnoletnim. Pełnoletność i dorosłość to dwie różne rzeczy.
Nie do końca zdawała sobie z tego sprawę pewna 20-latka z Elbląga, która rozpędziła swojego (prawdopodobnie jednak rodziców) Seata Ibizę do 118 km/h.
Jakby to nie było dość głupie, postanowiła pochwalić się tym w sieci, publikując nagranie.
Niestety, zamiast zaproszenia do „Tańca z gwiazdami” otrzymała ona grzywnę w wysokości 2000 zł oraz utraciła prawo jazdy.
Młoda kobieta pewnie sądziła, że gdy w miarę anonimowo wrzuci nagranie ze swojego przejazdu do sieci, to pozostanie bezkarna.
Na nagranie trafiła jednak grupa upartych funkcjonariuszy, którzy nie zamierzali odpuścić.
Aby namierzyć 20-latkę, policjanci sięgnęli więc m.in. do monitoringu miejskiego i po nitce dotarli w końcu kobiety. Rajd ulicami Elbląga zakończył się utratą prawa jazdy na trzy miesiące oraz grzywną w wysokości 2000 zł.
Powód? Poważne wykroczenia, mające bezpośredni wypływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym, a także działanie wysoce szkodliwe społecznie. Ostateczną wysokość grzywny ustali sąd.
Zobacz także:
1. Piraci drogowi muszą się mieć na baczności. Tak mocnych i szybkich aut grupa Speed jeszcze nie miała
2. Zdjęcia - Dramatyczny wypadek. Wziął nową Supre na jazdę testową. Wkrótce rozbił się na przydrożnym drzewie
3. Wideo - Dramatyczny wypadek. Przeleciał przez rondo. Szaleńczy rajd skończył się tragicznie