Niecodzienny wypadek na A2. Koń wpadł na jezdnię i połamał sobie nogi
Koń transportowany był na zawody. Kiedy zaczął się szarpać, właściciel zatrzymał się na pasie awaryjnym, aby sprawdzić, co się dzieje.
W sobotę 11 lipca około godziny 11 pomiędzy węzłami Modła a Konin Wschód w powiecie konińskim doszło do niecodziennego wypadku. Na jezdnię wbiegł koń i poślizgnął się na asfalcie, wskutek czego połamał sobie nogi.
Obrażenia zwierzęcia były na tyle poważne, że musiało zostać uśpione.
Wypadek na A2 z udziałem konia
Koń transportowany był na zawody. Kiedy zaczął się szarpać, właściciel zatrzymał się na pasie awaryjnym, aby sprawdzić, co się dzieje. Wtedy koń wybiegł na drogę i połamał sobie dwie nogi.
Zobacz także:
1. Koło zabiło mechanika podczas pracy - traficzny wypadek na lubelszczyźnie
2. Kompletnie pijany Ukrainiec szalał swoją ciężarówka. Policjanci musieli wybić szybę, by go zatrzymać
3. Wideo - Jechał autostradą i walczył z jadowitym wężem. Ucieszył się na widok policji
4. Nowy mandat pogrąży polskich kierowców? Nawet 500 złotych dla właścicieli benzyn i Diesla
5. Nietypowa sytuacja. Osobówką przewozili krowę. Po wypadku uciekli do lasu
6. Dramatyczny wypadek. Zginęła młoda kobieta. Z samochodu praktycznie nic nie zostało
Koń wbiegł na jezdnie i się poślizgnął.
Zablokowana była autostrada A2 na wysokości Konina. Z koniowozu na jezdnię wybiegło zwierzę. Koń pośliznął się na asfalcie i złamał dwie nogi. Trasa była nieprzejezdna do przyjazdu weterynarza.
Na miejsce został wezwany weterynarz, który (jak podaje lokalny Portal Wielkopolski Wschodniej), ze względu na obrażenia musiał uśpić zwierzę.
Informację tę potwierdziła także Ochotnicza Straż Pożarna w Golinie.
Następny artykuł