Pijany pojechał busem po alkohol. Z miejsca trafił za kratki
Policja zatrzymała pijanego kierowcę, który nocą z 22 na 23 września jechał... do sklepu po alkohol. W trakcie kontroli okazało się, że to tylko jedno z wielu jego przewinień.
Dwa lata więzienia grożą 34-latkowi, który w środę w nocy z 22 na 23 września prowadził po pijaku busa. Do zdarzenia doszło nieopodal Gniezna (woj. wielkopolskie). Mężczyzna jechał do sklepu po alkohol. Jak się potem okazało, nie miał prawa jazdy i był poszukiwany do odbycia kary więzienia.
Policja zatrzymała pijanego kierowcę. Jechał po alkohol.
Zobacz także: Na oczach matki ukradł auto z dzieckiem w środku. Nagle wrócił się i zaczął jej grozić policją
Asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy gnieźnieńskiej policji poinformowała w środę, że w nocy w Szczytnikach Duchownych policjanci zauważyli srebrnego busa zmierzającego w kierunku Gniezna. Sposób jazdy kierowcy wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy.
Policja przystąpiła do kontroli. Jej efekty były co najmniej nieoczekiwane.
W trakcie kontroli policjanci od razu wyczuli od kierującego woń alkoholu. Mężczyzna mówił nieskładnie i próbował zmylić funkcjonariuszy, podając nieprawdziwe dane.
Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że 34-letni mężczyzna miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Pasażer busa zdradził, że pili w domu alkohol, a gdy go zabrakło, postanowili pojechać do sklepu nocnego.
Jak się okazało, 34-latek nie miał prawa jazdy oraz był poszukiwany do odbycia 1 roku i 5 miesięcy kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo.
Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości.
Podejrzany został przewieziony do zakładu karnego, by odbyć wcześniej zasądzoną karę. „Tam poczeka na nowy wyrok za jazdę na podwójnym gazie, za co grozi mu kara nawet 2 lat za kratami" - podała Osińska.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Procedura rejestracji auta łatwiejsza niż myślisz. Wcale nie musisz mieć jednego dokumentu
- Nawet kilkadziesiąt tysięcy kierowców może mieć poważne kłopoty. Winne są błędy w systemie
- Radom. 19-latek postanowił zrobić kulig swoim Audi. Uciekał przed policją, ciągnąc sanie