Senior uciekał przed policją swoim Audi. Spadł ze skarpy i uderzył w mur
Policja w głównej mierze jest odpowiedzialna za zapewnienie nam odpowiedniego bezpieczeństwa na drodze. Czasami jednak trafi im się pirat drogowy sporego kalibru. Tak było i tym razem w Małopolsce. 60-latek uciekając przed funkcjonariuszami spadł ze skarpy i uderzył w mur.
Policja znów ujęła groźnego pirata drogowego. Szaleńczy rajd nietrzeźwego seniora mógł zakończyć się prawdziwym dramatem.
Piraci drogowy to bardzo poważny problem, z którym musimy borykać się na naszych polskich drogach. Stwarzają oni ogromne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu, bardzo często będą powodem wielu tragicznych wypadków.
Pewien pijany 60-latek przekroczył wszelkie granice. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraził zdrowie oraz życie wielu osób.
Do tego niezwykle groźnego incydentu doszło w miejscowości Połom Duży w Małopolsce. Pewien mężczyzna uciekając przed policją, spadł z wysokiej skarpy, przebił ogrodzenie przydrożnej posesji a następnie z ogromnym impetem wbił się w betonowy mur.
Policja ujęła kolejnego pirata drogowego. Senior złamał większość przepisów ruchu drogowego.
Według informacji przekazanych przez rzecznika małopolskiej policji Sebastiana Glenia, funkcjonariusze drogówki z Nowego Wiśnicza zauważyli białe audi wyprzedzające w rejonie przejścia dla pieszych.
Szaleńcza jazda kierowcy, bardzo ich zainteresowała, dlatego przystąpili do pogoni za piratem drogowym. Włączyli także sygnały dźwiękowe i błyskowe nakazujące kierowcy zatrzymanie pojazdu.
Niestety, ale kierowca nie reagował na ich polecenia i kontynuował swoją ucieczkę. Gwałtownie przyśpieszył i nie zaważał na fakt, że łamie przepisy ruchu drogowego.
- Po półkilometrowej ucieczce, pokonując z dużą prędkością łuk drogi 60-latek stracił panowanie nad pojazdem i zjechawszy z drogi uderzył w znak drogowy, a następnie zjeżdżając ze skarpy przebił ogrodzenie przydrożnej posesji i jazdę zakończył uderzeniem w betonowy mur oporowy - - przekazał rzecznik Gleń.
Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Pomimo tego, uzyskał on pomoc od policjantów, którzy go zatrzymali.
Jak się potem okazało, mężczyzna był pijany. W jego organizmie wykryto promil alkoholu. W większości przypadków, zachowanie pijanych kierowców jest po prostu niezrozumiałe.
fot. Małopolska policja
Teraz leciwego pirata drogowego czekają spore kłopoty. Warto podkreślić, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Z kolei jazda pod wpływem alkoholu może oznaczać aż 2 lata więzienia, odebranie prawa jazdy oraz wysoką karę pieniężną. Oczywiście sprawca odpowie również za szereg wykroczeń, które popełnił podczas ucieczki przed policjantami.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi:
- Pieszy na środku drogi. Koszmarny wypadek na drodze
- Poszedł spać - przez noc rozkradli mu nowiutkiego Mercedesa
- Pomysłowy Polak dokonał niemożliwego. Ukradł 2 tys. litrów paliwa za pomocą magnesu