Uciekał przed policyjną kontrolą. Nietrzeźwy kierowca pozostawił w aucie 8-letnie dziecko
Policjanci z giżyckiej drogówki dosłownie oniemieli, będąc świadkami niecodziennej sytuacji, do której doszło podczas próby kontroli jednego z kierowców. Kierowca wyszedł z samochodu i zaczął uciekać przed policjantami. Wewnątrz samochodu znajdowało się 8-letnie dziecko.
Policja dosłownie oniemiała. Nietypowa kontrola drogowa. Kierowca wysiadł z samochodu i zaczął uciekać.
Pewien kierowca miał gigantycznego pecha. Podczas wyjazdu z parkingu natrafił na policyjny patrol. Na swoje nieszczęście mężczyzna miał otwarte tylne drzwi w aucie, czym zainteresował funkcjonariuszy. Ci postanowili go zatrzymać. Jednak ten na widok mundurowych rozpoczął ucieczkę.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek 9 lutego w okolicach Giżycka. Około godziny 7.30 w miejscowości Kruklanki policjanci z giżyckiej drogówki zauważyli podejrzanego kierującego osobowym Fiatem. Tyle drzwi były otwarte, dlatego postanowiono go zatrzymać i sprawdzić co się dzieje.
- Kiedy zbliżyli się do auta, to kierowca gwałtownie zatrzymał swoje auto, wybiegł zza kierownicy i uciekł w kierunku znajdującej się niedaleko rzeki. Po podjęciu pościgu, mężczyzna w pewnym momencie znikł z oczu policjantów. Kiedy wrócili do pozostawionego auta zauważyli, że w środku siedzi przestraszony chłopiec, który powiedział, że wujek miał go zawieść do szkoły i nie wie, dlaczego go zostawił i uciekł - informuje asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowy z KPP w Giżycku.
Oczywiście niezwłocznie rozpoczęto śledztwo, które miało na celu ustalenie tożsamości poszukiwanego. W trakcie wykonywania czynności policjanci ustalili dane chłopca oraz jego miejsce zamieszkania.
Gdy przyjechali do domu chłopca przy przekazać dziecko matce, okazało się, że była ona pijana. Miała ponad 1 promil alkoholu we krwi. Pod swoją opieką miała dwójkę dzieci w wieku 2 oraz 3 lat.
Dzieci zostały przekazane trzeźwym opiekunom. Chwilę później doszło do zatrzymania poszukiwanego kierowcy Fiata. Mężczyzna uciekał ponieważ posiadał zakaz prowadzenia pojazdów.
- W rozmowie z policjantami, 32-latek tłumaczył, że uciekał, ponieważ wystraszył się policji. Dlaczego? Ponieważ miał już dawno cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Ponadto od mężczyzny było czuć zapach alkoholu, co usprawiedliwiał „dniem wczorajszym” - dodaje asp. Iwona Chruścińska.
Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna odmówił badania alkomatem. Niezwłocznie pobrano jego krew, która ma wykazać zawartość alkoholu we krwi. Zarówno kierowca jak i matka dzieci odpowiedzą za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Kierowca nie miał żadnych szans na reakcję. Stado jeleni przeskoczyło nad BMW - Wideo
- Koszmar na DK12. Osobowy Opel z impetem wbił się w TIR-a
- Policjanci znaleźli poszukiwaną, wpadła gdy przechodziła przez jezdnię