Policjanci myśleli, że nikt nie zauważy. Stracili pracę
Policja powinna budzić zaufanie - tymczasem w jej szeregach odkryto dwóch "cwaniaków", którzy zamiast pełnić służę, spali w najlepsze, choć swoich raportach zgłaszali, że patrolują różne miejsca. Stracili pracę.
Do bulwersujące zdarzenia doszło w miejscowości Koźminek w powiecie kaliskim. Miejscowi policjanci pisali w swoich raportach, że uważnie kontrolują różne miejsca, a tak naprawdę... słodko spali w radiowozie.
PAP informuje, że mundurowi zostali zwolnieni z pracy za spanie na służbie.
Policja musiała pożegnać się z leniwymi funkcjonariuszami
Policjanci dbali o to, by nikt ich nie nakrył i parkowali radiowóz w różnych ustronnych miejscach. Gdy już się ukryli, udawali się na drzemkę.
Najczęściej parkowali pod domem matki jednego z nich - mówi w rozmowie z portalem se.pl mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Wielkopolskiej Policji
Zobacz także: Na oczach matki ukradł auto z dzieckiem w środku. Nagle wrócił się i zaczął jej grozić policją
Policja była przekonana, że pracownicy byli na nocnej służbie. Poniekąd się to zgadzało
W policyjnych raportach policjanci pisali, że kontrolują różne miejsca. Tymczasem wykazano, że jeden z nich przespał 20 nocnych służb, a drugi 10.
Ze względu na nierzetelną służbę została podjęta decyzja o zwolnieniu ich, ponieważ nie ma miejsca dla takich ludzi. Okłamywali mieszkańców i swoich przełożonych - zaznaczył mł. insp. Borowiak.
Sprawą zajmie się prokuratura, więc należy się spodziewać, że policjanci poniosą poważniejsze konsekwencje.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Procedura rejestracji auta łatwiejsza niż myślisz. Wcale nie musisz mieć jednego dokumentu
- Nawet kilkadziesiąt tysięcy kierowców może mieć poważne kłopoty. Winne są błędy w systemie
- Radom. 19-latek postanowił zrobić kulig swoim Audi. Uciekał przed policją, ciągnąc sanie