Niemal 2 tys. Polaków wkrótce otrzyma specjalne wezwania. Powód będzie zaskoczeniem
Mercedes zaliczył potężną wpadkę. Niemal dwa tysiące pojazdów posiada wady fabryczne, które mogą być niebezpieczne. Usterki wpływać mogą na pracę układów SRS oraz ESP.
Do UOKiK-u (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) wpłynęło niemal 2 tys. zgłoszeń dotyczących usterek w części modeli samochodów oferowanych przez Mercedesa. Już wkrótce właściciele wadliwych modeli mogą otrzymać wezwania do Autoryzowanych Stacji Obsługi Mercedesa (ASO). Usterki dotyczyć mogą problemów z systemem stabilizacji toru jazdy (ESP) oraz wadliwym funkcjonowaniem klimatyzacji.
Mercedes wkrótce będzie wzywać klientów do ASO.
Jak podaje portal bankier.pl, do UOKiK wpłynęło niemal 2 tys. zgłoszeń, które dotyczą usterek w sześciu modelach Mercedesa. Producent rozpoczyna akcję naprawczą, która obejmować będzie aż 1891 samochodów.
Zobacz także: Kobiety spieszyły się do pracy. Pośpiech przypłaciły wizytą w przydrożnym stawie
W związku z tym właściciele felernych egzemplarzy mogą się spodziewać, że wkrótce otrzymają wezwanie do Autoryzowanej Stacji Obsługi (ASO) Mercedesa. Tam bezpłatnie mechanicy zajmą się usunięciem usterek.
Mercedes wykrył usterki w 6 modelach. Wadliwy jest system ESP oraz klimatyzacja
Usterki wykryto w 1545 egzemplarzach modelu W177 (A-klasa), w których - jak podaje bankier.pl - błędnie zamontowano przewód spustowy klimatyzacji. W wyniku usterki woda kondensacyjna może przedostawać się w okolice nóg kierowcy i pasażera oraz do tunelu środkowego. Wilgoć może doprowadzić do zwarcia lub pojawienia się tzw. prądów pełzających, które mogą uszkodzić moduł sterujący SRS (odpowiedzialny za napinacze pasów oraz poduszki powietrzne).
Z kolei w 346 pojazdach z modeli W205 (C-klasa), W253 (GLC), W290 (AMG GT), możliwe są problemu z systemem stabilizacji toru jazdy. „Możliwa wada dotyczy systemu ESP, który może być niedostosowany do zainstalowanego rodzaju hamulców i nie reagować prawidłowo na ewentualne odchylenie czujnika stopnia odchylenia od kursu jazdy lub awarię podciśnieniowego przewodu hamulcowego” - tłumaczy bankier.pl.