Radom. 19-latek postanowił zrobić kulig swoim Audi. Uciekał przed policją, ciągnąc sanie
Kierowca wzbudził zainteresowanie poprzez przymocowane do auta sanie. Policjanci postanowili zatrzymać 19-latka do kontroli, ale ten postanowił uciec. Okazało się, że młody kierowca miał prawo jazdy raptem od trzech miesięcy i jest pod wpływem alkoholu.
Do 5 lat więzienia grozi kierującemu Audi 19-latkowi. Młody kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Radomiu. Czerwone A4 zwrócił uwagę mundurowych, bo poruszało się z sankami przywiązanymi z tyłu samochodu.
Kierowca w trakcie ucieczki uszkodził wiatę przystankową.
O zdarzeniu poinformowała w poniedziałek (18 stycznia) Justyna Leszczyńska z radomskiej komendy policji. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (16-17 stycznia) na osiedlu Południe w Radomiu. Patrolujący dzielnicę policjanci zwrócili uwagę na czerwone Audi A4, które miało z tyłu przywiązane sanki.
Funkcjonariusze wydali kierowcy polecenie zatrzymania pojazdu, ale 19-latek je zignorował i zaczął uciekać.
"W trakcie ucieczki uszkodził wiatę przystankową, a później wjechał do rowu. W miejscowości Trablice próbował jeszcze bez powodzenia uciekać pieszo" - poinformowała Leszczyńska.
Za kierownicą auta siedział 19-letni mieszkaniec podradomskiej Kowali. Po krótkim pościgu udało się go zatrzymać. Badanie alkomatem wykazało 0,8 promila alkoholu w organizmie, zatem kierowca był nietrzeźwy.
Kierowca stracił prawo jazdy, które otrzymał zaledwie 3 miesiące wcześniej.
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i ucieczkę przed policją 19-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Bójka w autobusie zakończyła się tragicznym wypadkiem. Autobus wpadł do rzeki - Wideo
- Przestępca uciekł policjantom mimo strzałów ostrzegawczych
- Policja zezłomowała źle zaparkowane Ferrari